Znieważenie i zniesławienie – jak ukarać ich sprawcę
Często mylimy te dwa typy przestępstw mimo iż różnica między nimi jest właściwie intuicyjna. Musimy jednak pamiętać, że tego typu sprawą nie zajmie się prokurator przez co zarówno sporządzenie aktu oskarżenia jak też dowiedzenie swoich racji przed Sądem będzie naszym wyłącznym zadaniem.
Zniesławienie a znieważenie – jaka jest różnica?
Zniesławieniem kodeks karny nazywa pomówienie osoby, grupy osób, instytucji, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności.
Oznacza to, że jeśli ktoś oskarży nas wobec osób trzecich o właściwości (tj. cechy) niekorzystne lub zarzuci nam nieetyczne, niemoralne lub jakiekolwiek inne, nacechowane negatywnie postępowanie można mówić o zniesławieniu nas wobec odbiorców komunikatu. Dla przykładu wyrażenia, noszące znamiona zniesławienia to nazwanie kogoś oszustem, wyłudzaczem bądź też rozpowiadanie – bez użycia konkretnych epitetów – nieprawdziwych informacji na temat naszego prowadzenia się, sposobu postępowania; przypisywanie nam działań, budzących powszechną dezaprobatę i tym samym kształtowanie u adresatów wypowiedzi negatywnego obrazu naszej osoby.
Zniesławić można tak osobę fizyczną jak i instytucję, osobę prawną. Znamiona zniesławienia będzie nosić zarówno wykrzyczenie sąsiadce przy świadkach, że jest złodziejką bowiem wedle naszego przekonania szabruje nasz ogród jak też zamieszczenie w internecie komentarza wskazującego, że firma X oszukuje klientów i działa w sposób niezgodny z prawem.
Znieważeniem z kolei jest skierowanie w stronę innej osoby wyrażenia obraźliwego, wulgarnego w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła. Jeśli zatem wypowiemy się o kimś negatywnie do osób trzecich (tj. publicznie) lub nawet do jednej osoby ale z okoliczności sytuacji wynikać będzie, iż naszą intencją było zakomunikowanie przez rozmówcę znieważonemu naszej opinii o nim wówczas dojdzie do realizacji znamion omawianego przestępstwa.
Kontratypy – kiedy nie dojdzie do zniesławienia lub zniewagi?
Posłużmy się prostym przykładem. Kilka tygodni wcześniej zostaliśmy okradzeni przez złodzieja, który wpierw poprosił o wspomożenie go drobnym datkiem a następnie wyrwał nam z ręki portfel z którego zamierzaliśmy wyjąć przeznaczone na pomoc dlań pieniądze. Po jakimś czasie spotykamy tą samą osobę która w ten sam sposób rozpoczyna rozmowę z nieznanym nam przechodniem. Czy jeśli uprzedzimy potencjalną ofiarę, że może mieć do czynienia ze złodziejem dojdzie do znieważenia tej osoby? Z pewnością nie. Podobnie, jeśli – w celu ustrzeżenia innych klientów przed nieuczciwym sprzedawcą lub usługodawcą wyrazimy w sposób nieobraźliwy opinię na temat sposobu jego działania wobec klientów. Z czego to wynika? W prawie karnym funkcjonuje pojęcie tzw. kontratypu czyli najprościej mówiąc okoliczności, które wyłączają odpowiedzialność karną osoby realizującej potencjalnie znamiona czynu zabronionego. Kontratyp wystąpi wtedy, gdy przekazywane przez nas informacje na temat osoby trzeciej są prawdziwe (i ich prawdziwości jesteśmy w stanie dowieść) oraz gdy upubliczniając niekorzystną dla określonego podmiotu informację działamy w zakresie ochrony tzw. interesu publicznego (tzn. upowszechniamy ją, aby ustrzec innych przez zagrożeniami, płynącymi z kontaktu z daną osobą fizyczną lub prawną).
Podobne uwagi należy odnieść do przestępstwa znieważenia – jeśli określenie, jakiego użyliśmy wobec innej osoby jest prawdziwe nie może być mowy o znieważeniu jej. Wszystko zależy jednak od kontekstu wypowiedzi. Jeśli osobę bezrobotną nazwiemy „leserem i nierobem” a osobę niezbyt bystrą „idiotą” wówczas może dojść do realizacji znamion przestępstwa znieważenia albowiem trudno usprawiedliwić użycie obraźliwych epitetów nawet w sytuacji, gdy nasza wypowiedź ma cokolwiek wspólnego z rzeczywistością.
Jak zainicjować postępowanie?
Przestępstwa znieważenia i zniesławienia są ścigane z oskarżenia prywatnego. Oznacza to, że sprawą nie zajmie się policja ani prokuratura. Prokurator co prawda może objąć czyn ścigany z oskarżenia prywatnego ściganiem z urzędu jednak następuje to wyjątkowo rzadko i warunkowane jest istnieniem tzw. interesu społecznego w jego ingerencji. W praktyce chodzi głównie o sytuacje, gdy pokrzywdzonym jest osoba nieletnia, starsza, nieporadna lub działania sprawcy przestępstwa są wyjątkowo dotkliwe i poważne w skutkach.
Z tych przyczyn musimy sami sporządzić akt oskarżenia i wymienić nim wszystkie dowody na potwierdzenie naszych zarzutów wobec znieważającego lub zniesławiającego. Można oczywiście w tym zakresie skorzystać także z pomocy adwokata.